Stare Miasto w Krakowie oczami mieszkańców

Stare Miasto w Krakowie to niekwestionowana wizytówka grodu Kraka, podziwiana przez turystów zarówno z Polski, jak również z innych krajów. Wydawać by się mogło, że zamieszkanie w tym magicznym miejscu to szczyt marzeń – kto nie chciałby pić codziennej, porannej kawy w apartamencie z widokiem na Wawel? Z pewnością jest to świetna opcja na wakacje, ale jak żyje się na Starym Mieście na co dzień?

Marzy Ci się apartament na Starym Mieście? Zapoznaj się z naszą ofertą:

• Mieszkania na sprzedaż Stare Miasto Kraków
• Domy na sprzedaż Stare Miasto Kraków

W centrum wydarzeń

Stare Miasto w Krakowie obecnie pełni taką samą ważną społeczną funkcję, jak przed wiekami. Tutaj koncentruje się życie metropolii i panuje wyjątkowy klimat, który ciężko byłoby znaleźć na zwykłym, miejskim osiedlu. W otoczeniu odrestaurowanych perełek architektury, łatwo jest ulec urokowi tego miejsca.

Jestem krakowianką z dziada pradziada. Urodziłam się w centrum, dokładnie przy ul. Zwierzynieckiej, tam mieszkałam do drugiej klasy szkoły podstawowej. - opowiada Magda - Mając doświadczenie mieszkania w wielu miejscach mogę stwierdzić, że takiego klimatu jaki ma centrum, nie ma nigdzie. Czy chciałabym wrócić do centrum? Oczywiście, właśnie z powodu tego klimatu, tych kamienic, widoku z okna na dachy budynków.

Jeżeli ktoś raz poczuł ten klimat, tak łatwo z niego nie zrezygnuje. Łatwo przywyknąć do spacerów do ulubionych krakowskich knajpek i spotykania po drodze znanych i szacownych aktorów Starego Teatru. Można uzależnić się od tętniącego tu życia i pomijać wszystkie związane z tym niedogodności. - dodaje Marcin.

Nie bez znaczenia jest wygoda. Stare Miasto w Krakowie to miejsce, z którego można łatwo wszędzie dotrzeć. Mieszkańcy mają w zasięgu ręki sklepy, puby, restauracje i kawiarenki, w tym miejsca kultowe, ściśle związane z historią Krakowa, których nie wypada nie odwiedzić – jak na przykład Piwnica pod Baranami. Stare Miasto to centrum rozrywki – tu zawsze dzieje się dużo i głośno. Czy to może przeszkadzać? Niekoniecznie.

Choć na placu Matejki wciąż zatrzymują się autokary, jest gwarno i pełno turystów, nie słyszę tego hałasu. - zwierza się Marta - Kwestia przyzwyczajenia i kolorytu tego miejsca. Kiedy w środku nocy ktoś zaczyna głośno śpiewać na ulicy, nawet jeśli się obudzę, nie jestem zła. Mam wrażenie, że mam jakieś towarzystwo.

Ciemna strona krakowskiego kolorytu

Chociaż osoby, którym przyszło mieszkać na Starym Mieście w Krakowie, mówią o tym miejscu z rozmarzeniem i nostalgią, to jednak coraz częściej pojawiają się głosy narzekające na turystyfikację tego pięknego miejsca – czyli przystosowywanie przestrzeni miejskiej do potrzeb przybywających tłumnie gości. I faktycznie – obecnie coraz więcej lokali mieszkalnych na Starym Mieście to oferty pod wynajem, najczęściej krótkotrwały. Mieszkańcy dzielnicy skarżą się na hałas związany z imprezami, nieporządek, problemy z parkowaniem, a także brak zieleni i placów zabaw.

Z każdym rokiem Rynek jest coraz mniej przyjazny dla mieszkańców. Na dole widać jaskrawe światła i dym, a u góry, w oknach wieczorami zwykle jest ciemno. Mieszkam tutaj od 1963 roku. Dawniej były krótkie okresy, kiedy sytuacja się poprawiała, szczególnie w PRL-u. Teraz hałas, który przekracza wszelkie normy, utrudnia nam życie. Często organizowane są tu imprezy, które trwają bez przerwy nawet przez 14 godzin. - mówi prof. Ewa Miodońska-Brookes, mieszkanka Starego Miasta.

Utrapieniem Starego Miasta w Krakowie jest również postępująca gentryfikacja. Przestrzeń miejska o ogromnej wartości społecznej zanika, ustępując miejsca komercjalizacji historycznej tkanki. Stare Miasto zaczyna przypominać piękny skansen, którego atrakcyjność podnosi się w oczach turystów, kosztem rdzennych mieszkańców.

Większość turystów chce zobaczyć u nas zabytki, poczuć miasto. Niewielka grupka bezczelnych wpływa jednak negatywnie na wizerunek miasta. W dawnych czasach wielu krakowskich artystów pewnie też się nie zachowywało nazbyt poważnie, zawsze przecież był u nas klimat bohemy. - mówi Małgorzata Popławska, która na Starym Mieście w Krakowie mieszka od 20 lat - Czy komuś doradzałabym przeprowadzkę do centrum? Nie wiem. Wiem natomiast, że osobie, która mieszka tu od lat, ciężko będzie opuścić to miejsce.