- Dla profesjonalistów
- Analizy eksperta
- Architektura
- Branżowe newsy
- Dzielnice
- Finanse i prawo
- Gdzie zamieszkać?
- Jak urządzić?
- Lifestyle
- Strefa wiedzy
- Wzory umów
Przybywa nowszych mieszkań na rynku wtórnym

Data publikacji: 30.01.2020

Duża aktywność deweloperów z ostatnich lat wpływa również na ofertę używanych „M”. Zaobserwowaliśmy, że rośnie udział młodszych mieszkań we wszystkich ofertach z rynku wtórnego. Innymi słowy - rekordowa aktywność deweloperów „odmładza” polski zasób mieszkaniowy.
Duża skala działania firm deweloperskich stopniowo wpływa na ofertę krajowego rynku wtórnego. Wynika to z faktu, że mieszkania wybudowane kilka lub kilkanaście lat temu wcześniej czy później zmieniają swojego właściciela. Narodowy Bank Polski niedawno zaobserwował wzrost udziału najmłodszych lokali z rynku wtórnego, czyli sprzedawanych mieszkań, które liczą sobie nie więcej niż cztery lata. Jako zespół GetHome.pl postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się temu zjawisku.
Zmiany dotyczą głównie siedmiu wiodących rynków wtórnych
Udział „młodych” mieszkań w rynku wtórnym jest badany bardzo rzadko. Właśnie dlatego informacje opublikowane niedawno w rocznym raporcie NBP o rynku nieruchomości wydają się bardzo cenne. Narodowy Bank Polski na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród ponad 200 pośredników i agencji oszacował udział mieszkań nie starszych niż 4 lata w całkowitej ofercie rynku wtórnego. Informacje na ten temat zostały przedstawione w poniższej tabeli.
Przeczytaj, na czym polega praca agenta nieruchomości
Zestawienie prezentuje wyniki badań NBP w podziale na trzy kategorie. Mowa o Warszawie, sześciu dużych miastach (Gdańsk, Gdynia, Kraków, Łódź, Poznań oraz Wrocław) i dziesięciu mniejszych miastach (Białystok, Bydgoszcz, Katowice, Kielce, Lublin, Olsztyn, Opole, Rzeszów, Szczecin oraz Zielona Góra).
Znajdź swoje wymarzone M w stolicy - sprawdź nasze oferty mieszkań na sprzedaż w Warszawie
Po sprawdzeniu informacji z tabeli można dość łatwo zauważyć, że wzrost udziału najnowszych mieszkań z rynku wtórnego dotyczył przede wszystkim metropolii. Mowa o Warszawie oraz sześciu innych dużych miastach. Szczególnie ciekawie wygląda sytuacja sześciu dużych rynków (gdańskiego, gdyńskiego, krakowskiego, wrocławskiego, łódzkiego oraz poznańskiego). Ta grupa rynków wyróżnia się bowiem dużym udziałem ofert sprzedaży mieszkań wybudowanych nie wcześniej niż przed 4 latami, a także szybkim wzrostem wspomnianego udziału.
Zobacz również: odbiór techniczny mieszkania na rynku wtórnym
Dość trudno jest wyjaśnić opisywane zjawisko. Być może wielu właścicieli nowszych mieszkań (np. z Gdańska) wystawiło swoje lokale na sprzedaż. Do takiego kroku zachęcają szybkie wzrosty cen metrażu. Warto jednak pamiętać o dwóch utrudnieniach. Po pierwsze, osoba odsprzedająca mieszkanie po 3 - 4 latach będzie musiała zapłacić podatek od osiągniętego zysku (19%) albo spełnić warunki ulgi mieszkaniowej. Po drugie, sprzedawca sam odczuje wyższe koszty zakupu metrażu, jeżeli będzie chciał przeznaczyć pieniądze uzyskane dzięki transakcji na kolejne mieszkanie.
Sprawdź: mieszkania na sprzedaż w Gdańsku
„Młodsze” mieszkanie również trzeba będzie dobrze sprawdzić
W ramach podsumowania, warto zwrócić uwagę na preferencje wielu nabywców mieszkań, dla których trzyletnie lub czteroletnie „M” może być bardzo dobrym wyborem.
Planujesz zakup mieszkania na kredyt? Przeczytaj, jakie warunki trzeba spełnić aby dostać kredyt hipoteczny
Takie mieszkanie bez wątpienia jest nowoczesne oraz energooszczędne. Co więcej, zostało one wykończone zgodnie z nowymi trendami i zwykle nie wymaga sporego nakładu finansowego. Dodatkowo przed upływem 3 lat - 4 lat można było już wykryć i naprawić wszystkie ważniejsze wady (w ramach rękojmi udzielanej przez dewelopera). Biorąc to wszystko pod uwagę można powiedzieć, że wzrost udziału nowoczesnych mieszkań oznacza m.in. poprawę energooszczędności i estetyki całej kategorii rynku wtórnego.
Pamiętajmy jednak, że pomimo wszystkich zalet „młodych” mieszkań z rynku wtórnego, potencjalni nabywcy takich lokali powinni zachować ostrożność. Istnieje bowiem podejrzenie, że szybka odsprzedaż lokum ma związek z jakąś jego istotną wadą. Niekoniecznie musi chodzić o usterki budowlane. Innym problemem bywa na przykład hałaśliwa okolica albo plan budowy uciążliwej inwestycji w bezpośrednim sąsiedztwie.
Subskrybuj „Gethome” na Google News

Andrzej Prajsnar
Ekonomista z wykształcenia i humanista z zamiłowania. Swoją obecność w mediach rozpoczął od dwutygodnika Krakowski Rynek Nieruchomości i serwisu Krajowy Rynek Nieruchomości. Na portalu RynekPierwotny.pl publikuje od maja 2012 roku. Obecnie pracuje również jako główny analityk i ekspert w porównywarce finansowej eBroker.pl.